Dziś, 7 listopada, szkolne korytarze wypełniły się szczególną ciszą — taką, która mówi więcej niż słowa ❤️
W sali gimnastycznej wznosiły się biało-czerwone barwy, a poczet sztandarowy maszerował z powagą, przypominając, że historia nadal żyje wśród nas.
Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki Mazurka Dąbrowskiego, wszyscy wstaliśmy — w jednym rytmie, w jednej myśli. Była w tym jednocześnie duma i wdzięczność, ale też ciche wzruszenie, tak dobrze znane każdemu, kto pamięta, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze.
Na scenie rozbłysła opowieść inspirowana „Latarnikiem” Sienkiewicza — historia o tęsknocie za ojczyzną, o miłości do kraju, która potrafi rozświetlić najciemniejszy brzeg świata. Uczniowie, niczym aktorzy z wielkiej sceny, przypomnieli nam, że nawet daleko od domu serce potrafi bić w biało-czerwonym rytmie.
To była akademia, która nie tylko przypomniała daty.
Ona dotknęła serc ❤️
I sprawiła, że zbliżające się Święto Niepodległości znów stało się żywą lekcją — lekcją pamięci, dumy i nadziei 🇵🇱
Marta Malinowska