9 października uczniowie klas I-VI zwiedzili zabytkową Kopalnię Soli w Bochni podróżując przez najstarsze i najpiękniejsze wyrobiska tej kopalni. Zwiedzanie kopalni rozpoczęli od zjazdu pod ziemię ciemnym, wilgotnym szybem „Campi”. Zjazd windą na głębokość 212 m zrobił na dzieciach duże wrażenie. Tuż po zjeździe pod ziemię, na uczestników wycieczki czekała kolejka, która przemierzyła kilometrową trasę pomiędzy szybem „Campi” i „Sutoris”. Kolejka jechała dość szybko, ale po drodze mogliśmy zobaczyć wiele zabytków, postaci i ciekawych, zagadkowych miejsc. Za pomocą holograficznych i interaktywnych inscenizacji oraz słuchowisk przekazana została nam wiedza o historii kopalni, średniowiecznych technikach wydobywczych, pracy górnika, zwyczajach górniczych oraz codziennym życiu kopalni. W pamięci na pewno pozostaną prezentacje pokazujące dawny system wentylacji, pracę wypalaczy metanu, pożary oraz zalanie wodą podziemnych chodników. Odwiedziliśmy także Stajnię Mysiur, w której do lat 60 XX w. przebywały wykorzystywane do pracy w kopalni konieCały czas towarzyszył nam stuk młotków i dźwięk sypiącej się soli. Jedną z wielu atrakcji było zwiedzanie kaplicy św. Kingi (jedynej, pośrodku której przechodzą tory i przejeżdża kolejka) z umieszczoną tam piękną szopką bożonarodzeniową. Trasę wycieczkową zakończyliśmy wspólnym spędzeniem czasu, zabawami, grą w piłkę nożną i koszykową oraz w tenisa stołowego, przy gorącej czekoladzie i frytkach, w największej z podziemnych komór, komorze Ważyn ok. 250 metrów pod powierzchnią ziemi. Poznawanie „podziemnego, solnego miasta” było niezwykłą przygodą oraz interesującą lekcją historii i przyrody. Dzięki tej wycieczce doceniliśmy ciężką i bardzo niebezpieczną pracę górników. Zadowoleni i pełni wrażeń wrócili do szkoły.

Beata Kudaj